Kolejne wieści znad wody…
Dwóch kolegów na jednym stanowisku i każdy żeby było sprawiedliwie wyholował sobie 20+ i kilka mniejszych ryb na dokładkę Dodać chyba należy, że Tomek był w pełni sprawny – natomiast Rafał przyjechał do nas ze złamaną ręką… Jak widać team się sprawdził i pięknie połapali