No i wreszcie wyjazd na tydzień. Stary Staw nas przywitał.
Nie ma co pisać o atmosferze, wodzie, karpiach i ……OLI. Trzeba przyjechać i….poczuć tą atmosferę. REWELACJA !!!!
Upał afrykański przez 5 dni. Do tego nasz pierwszy wyjazd na tą wodę więc nie spodziewamy się specjalnych wyników. Nasze stanowisko.
Po wielu próbach rozpoznania tak wygląga nasza miejscówka.
Nęcimy punktowo, ale też w jednym miejscu dywan z kukurydzy. Po kilku spięciach karpi trafiamy z hakiem LONG SHANG. Łowimy na ” bałwanka” , ale smak nie ma znaczenia. Na sześć stanowisk każdy używa inny smak i też są brania .
Pierwszy karp 12,5 kg.
Następna nocka karp 13,5 kg.
Oczywiście wrzystkie wracają do wody
i….. czekają !!
Mój pierwszy na Starym Stawie 10,2 kg.
I ostatnie karpie zasiadki 13,8 kg i 12,5 kg.
W sumie złowiliśmy 5 karpi i zejście z haka naprawdę niezłego giganta (amur) nie licząc kilku karpi, które spadły z haków.
JUŻ za chwilkę TU jesteśmy spowrotem!!!!