Mamy dla was kolejne informacje poparte zdjęciami znad wody! Czy spotkanie „teamowe” czy zasiadka indywidualna – jest w Was ta siła, która nie pozwala Wam jeszcze odłożyć na bok Waszego „kija” w sensie, że wędki oczywiście 🙂 i nadal nas odwiedzacie..
A czy to jest faktycznie Wasza siła czy psychoza, która rozprzestrzenia się wokół jak wirus – nie wiem.. Oby na to wasze zwariowanie szczepionki nie znaleziono! Gdzie takich pozytywnych wariatów jak Wy byśmy znaleźli????
Nie ma opcji: KARPIARZE to mega pozytywnie nakręceni ludzie i tu apel do partnerek (partnerów?) takich narwańców: uważajcie, jeśli śpicie razem: ta fobia rozprzestrzenia się bardzo szybko, tak więc do zobaczenia nad wodą 😉
Pozdrawiam